Kolejny obóz w Szklarskiej przeszedł do historii :)

Długi weekend majowy spędziliśmy na obozie w Szklarskiej Porębie. W treningach prowadzonych przez Olgę, Kubę i Tomka wzięło udział 30 przesympatycznych zawodniczek i zawodników, do tego mieliśmy okazję gościć kilkanaście osób towarzyszących – również przesympatycznych. Nie jest chyba niespodzianką, że czas upływał nam przede wszystkim na pływaniu, jeździe rowerem oraz bieganiu. Z przerwami na sen, posiłki i rozmowy oczywiście o … triathlonie :) Zajęcia praktyczne uzupełniały wykłady dotyczące m.in. kontuzji przeciążeniowych, pomiaru mocy czy treningu uzupełniającego. Znaleźliśmy też czas na grupowy wypad do słynnej Cukierni Fantazja, gdzie z czystym sumieniem uzupełniliśmy spalone kalorie.

Przez większość obozu pogoda dopisywała, a nam udało się zaliczyć większość lokalnych klasyków. Treningi biegowe wykonywaliśmy głównie na Drodze pod Reglami, odwiedziliśmy również stadion przy Ośrodku Maraton, a Szrenicę i Śnieżne Kotły zdobyliśmy w pełnym słońcu :)Treningi kolarskie realizowaliśmy w trzech grupach związanych z doświadczeniem oraz poziomem zaawansowania – jednorazowo przejeżdżaliśmy od 30 do nawet 140km! Grupa
 
zaawansowana podjechała wszystko co było do podjechania, ale nawet początkujący wdrapali się na Karpacz, Zachełmie czy Jagniątków. Odwiedziliśmy również trasy po czeskiej stronie granicy, meldując się w Harrachovie, Spindlerovym Mlynie czy na Jizerce. Treningi pływackie odbywały się na 25-metrowym, hotelowym basenie z widokiem na Szrenicę w aż czterech grupach zaawansowania. W programie znalazły się również zakładki rowerowo-biegowe oraz indywidualne videoanalizy techniki pływania.

Poza solidną treningową robotą na obozie nie brakowało uśmiechu, mile spędzanych wieczorów oraz pozytywnej atmosfery, w której odnaleźć mógł się chyba każdy. Już teraz zapraszamy na kolejną majówkę w 2015 roku! Dzięki i do zobaczenia :) 

Wybrane zdjęcia znajdziecie tutaj, a więcej fotek z drugiej części obozu na Picassie.

Nasi partnerzy